Skavenowi udało się zmobilizować całkiem liczną grupę osób chętnych do pomocy przed obrzędem. Wspólnie wybraliśmy miejsce na rytuał pod wielkim, starym drzewem. Było to naprawdę piękne i klimatyczne miejsce. Okoliczne duchy nam sprzyjały, bo mimo wcześniej padającego deszczu udało nam się szybko uzbierać mnóstwo suchego drewna na obrzędowy ogień.
piątek, 18 listopada 2016
Vetrablot 2016
Skavenowi udało się zmobilizować całkiem liczną grupę osób chętnych do pomocy przed obrzędem. Wspólnie wybraliśmy miejsce na rytuał pod wielkim, starym drzewem. Było to naprawdę piękne i klimatyczne miejsce. Okoliczne duchy nam sprzyjały, bo mimo wcześniej padającego deszczu udało nam się szybko uzbierać mnóstwo suchego drewna na obrzędowy ogień.
niedziela, 16 października 2016
Wiele imion pogaństwa germańskiego
Tak wiele, że można się pogubić! Bo dlaczego jednych nazywa się asatryjczykami, innych starowiercami? Czym się różni pogaństwo nordyckie od kontynentalnego i kim są theodoci?
Niby wszystkich można wrzucić do tego samego worka wierzeń. W sumie tacy do siebie podobni. Chcą jednak podkreślić swoją odrębność w grupie wyznawców politeizmu germańskiego, bo… no cóż, każdy ma jakiś powód.
Na szczęście określenie “politeizm germański” może być używane względem każdej z tej grup, więc mamy element wspólny oraz granice naszego zbioru pogan. Nie wszyscy jednak lubią określenie “poganin” pochodzące od łacińskiego paganus, czyli wieśniak. I nie jest temu winna wcale ta wieś (pagus) a to, że nazwa miała wydźwięk pogardliwy i używana była przez pierwszych chrześcijan względem wszystkich ludzi starej wiary. Nie przyjęło się jednak u nas żadne spolszczenie słowa “heathen”, które w języku angielskim określa konkretnie wyznawców dawnych wierzeń germańskich. Heathen z kolei wywodzi się od nordyckiego heiðinn, oznaczającego niechrześcijanina. To słowo również pochodzi od nazw obszaru znajdującego się poza większymi skupiskami ludzkimi. Hede oznacza właśnie peryferia, dzicz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)