piątek, 27 czerwca 2014

9 gałązek Odyna

Sezon na zioła rozpoczęty, więc odświeżam z tej okazji opracowanie sprzed paru lat - kto wie, może się komuś przyda :-) 
Większość informacji pochodzi z książki "Zioła Lecznicze i Magiczne" Wolfa Dieter-Storl'a. Powybierałam te, które nawiązują do pogaństwa germańskiego i folkloru ludowego. Sporej części tych infornacji nie jestem jednak w stanie zweryfikować i potwierdzić przy pomocy innych źródeł. 
I uprzedzam, że tekst jest dosyć długi! 

Zielarz wziął do ręki dziewięć magicznych roślin przeciw truciźnie i zarazie. Tą „zieloną dziewiątką" pokonał budzące grozę „małe robaczki, bez skóry i kości", które zagnieździły się w ciemnych głębiach ciała i odbierają człowiekowi siłę. Uczynił tak jak nauczył go Odyn. Jednooki nauczył go pieśni i znaków runicznych, za pomocą których można było zamawiać i zaklinać cierpienie.

W anglosaskim błogosławieństwie ziół (spisanym w XI-wiecznym Wessex) mówi się o Odynie:
 „Wziął dziewięć cudotwórczych gałązek i uderzył w trującego robaka, który zakradł się, aby zniszczyć człowieka".

czwartek, 26 czerwca 2014

Midsommer, którego (jeszcze) nie było

"Mało wiedzą ludzie"...
cytat z jednego z oseberskich  znalezisk.
"Letnie przesilenie? Nieee... Nasi przodkowie wtedy nie świętowali. Blot letni wypada w połowie lipca. To kościół przesunął święto o parę tygodni wcześniej i letnie przesilenie nazwał Środkiem Lata (Midtsommer)." - powiedział szef norweskiego Forn Sed* na ostatnim spotkaniu. A zaraz potem mi to udowodnił...
Wyobraź sobie co czuje pięciolatek, którego właśnie uświadomiono, że święty Mikołaj nie istnieje i nie przynosi prezentów... Mniej więcej tak samo poczułam się w tym momencie!