piątek, 18 listopada 2016

Vetrablot 2016

Ten wrocławski Vetrablot będę jeszcze długo wspominać. Rytuał zaczęliśmy o zachodzie słońca ale przygotowania do niego już 2 godziny wcześniej. Mimo iż przez całe przedpołudnie pogoda nie sprzyjała, padał lodowaty deszcz a wiatr nieprzyjemnie zacinał - to tuż przed czasem zbiórki niebo się rozpogodziło. Szare chmury zostały rozproszone, wyszło słońce. Mogliśmy cieszyć się piękną, złotą jesienią i podziwiać jej kolory na Wyspie Opatowickiej.

Skavenowi udało się zmobilizować całkiem liczną grupę osób chętnych do pomocy przed obrzędem. Wspólnie wybraliśmy miejsce na rytuał pod wielkim, starym drzewem. Było to naprawdę piękne i klimatyczne miejsce. Okoliczne duchy nam sprzyjały, bo mimo wcześniej padającego deszczu udało nam się szybko uzbierać mnóstwo suchego drewna na obrzędowy ogień.