czwartek, 31 października 2013

Vetrablot 2013


Oto widzę mojego ojca...
Oto widzę moją matkę,
moje siostry i moich braci...
Oto widzę długie rzędy przodków,
aż do samego początku.
Przyjdzie czas, gdy zajmę swoje miejsce pośród nich,
W salach Walhalli,
Gdzie odważni mogą żyć wiecznie.


W tym roku obchodzimy dwa Vetrabloty. Najpierw ten o właściwej porze, we właściwym - choć niepełnym - gronie: Vetrablot wrocławski. Ale potem także nieco spóźniony, za to mający charakter zlotu - Vetrablot pomorski.

Piliśmy już miód i wino za naszych przodków tutaj, na Dolnym Śląsku. Jutro wyruszymy na północ, by spotkać dawno niewidzianych przyjaciół i znajomych. Do zobaczenia wkrótce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz